On dał jej 6 róż, jedna z nich była sztuczna, po czym powiedział, że kiedy ostatnia róża zwiędnie to przestanie ją kochać. Pól roku później przyszedł do niej, gdy zobaczył sztuczną róże jako jedyną w wazonie podszedł, wyciągnął z kieszeni zapalniczkę i podpalił. Usłyszała tylko ciche "a jednak zwiędła" siedziała na łóżku i patrzyła jak obiecany niezniszczalny kwiat płonie.
Najchętniej bym uciekła. Nie wiem z kim, nie wiem gdzie; ważne żeby daleko. Jutro chyba jadę do Katowic albo do Sosnowca. Muszę przełamać tą cholerną rutynę, a może to nie jest rutyna tylko przyzwyczajenie. ? Wszystko robię zawsze tak samo. Co dwa dni rano bieg z pieskiem po lesie, potem prysznic. Oglądam TV i siadam pisać kolejny post na moim blogu. Dopiero po południu robię codziennie coś innego ale równie nudnego .. Dlatego jutro nie dodam nowego posta, muszę się oderwać od tego wszystkiego..
Buziaki Dżemik ;***
I znowu piękny post :-)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
Usuńteż tak często mam..
OdpowiedzUsuńPo tych pierwszych zdaniach, aż mnie dreszcz przeszedł brrr
OdpowiedzUsuńTo Twoje słowa, czy jakiś cytat?
Na demotywatorach kiedyś znalazłam obrazek że starszy pan dał swojej żonie bukiet róż i jedna była sztuczna, po czym powiedział, że przestanie ją kochać gdy ostatnia zwiędnie. Resztę wymyśliłam sama ;)
UsuńŁadnie ujęłaś myśl w słowa. Od niedawna zaglądam do Ciebie, ale za każdym razem w poście znajduję jakieś mądre myśli ujęte w piękne słowa :) myślę, że masz duży talent :)
Usuńpięknie piszesz :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńteż mi się bardzo podoba jak piszesz.. jest w tym jakaś magia :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę ci że możesz oderwać się od tego wszystkiego... ja mam za dużo obowiązków, mnie trzyma za dużo rzeczy...
Świetnie piszesz :D
OdpowiedzUsuńpodpisuję się pod tym ! :D
UsuńMasz talent do pisania !! ; )) http://niusiaa.blogspot.com/2012/08/ola-i-sara.html ; *
OdpowiedzUsuńświetne:D
OdpowiedzUsuńPiękny post:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie.
OdpowiedzUsuńświetne <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :D
Masz rękę do takich postów ;))
OdpowiedzUsuńdrugiej części pierwszego tekstu nigdy nie czytałam :O wow.
OdpowiedzUsuńCudo
OdpowiedzUsuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie. Wiesz jak ja kocham twojego bloga.:D
OdpowiedzUsuńopowiadanie-1d-boys.blogspot.com
SUPER!
OdpowiedzUsuńnowy post u mnie!
zapraszam do obserwowania :)
Nowa notka ; ) + Zapraszam do mnie ; **
OdpowiedzUsuńświetny:)
OdpowiedzUsuńZnałam tylko kawałek opisu. Sądziłam, że jest przesłodzony. Ten co zobaczyłam u ciebie podoba mi się o wiele bardziej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie http://dagsonik.blogspot.com/
Znałam tylko kawałek tego opisu.. nie znałam dalszej części
OdpowiedzUsuńfajne zdjecie ;3
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcie i świetny opis :) Nie martw się ja zwykle też robię to samo i mnie nawet popołudnie się nie zmienia , chyba że wyjdę gdzieś z przyjaciółkami , a tak to cały czas to samo :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie , mam nadzieję , że dodasz jakiś komentarz ;*
też mam ochotę uciec..
OdpowiedzUsuńobserwujemy? c:
Świetny tekst.
OdpowiedzUsuńMoje wakacje też nie śą szczególnie ciekawe;)
Fajny tekst :)
OdpowiedzUsuń♥ ;)
OdpowiedzUsuńjak zwykle idealnie ;D
OdpowiedzUsuńMasz naprawdę fajnego bloga :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz
Obserwujemy?
Fajny blogi i zdjęcie :D
OdpowiedzUsuńświetny tekst :)
OdpowiedzUsuńświetny blog ;)
OdpowiedzUsuńteż tak mam, u mnie konkursik, w wolnej chwili zobacz :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że wprowadzasz zmiany. Właściwie u mnie dzień wygląda tak samo. Rano rutyna, po południu zawsze co innego, ale nudnego...
OdpowiedzUsuńPiękne opisy! Znowu! heh :)
OdpowiedzUsuń(Jakbyś mogła odpisywać u mnie pod notkami, bo ostatnio zadałam Ci pytanie, czy to Twoje wymyślone opisy, czy skądś bierzesz, a jeśli u siebie na blogu odpiszesz to nie widze odpowiedzi. No, a już nie pamiętam pod którą notką pisałam i przeszukuje wszystkie ostatnie. :) )