Zastanów się czy warto grać z życiem, gdy bezradność jest jedyną kartą.


On dał jej 6 róż, jedna z nich była sztuczna, po czym powiedział, że kiedy ostatnia róża zwiędnie to przestanie ją kochać. Pól roku później przyszedł do niej, gdy zobaczył sztuczną róże jako jedyną w wazonie podszedł, wyciągnął z kieszeni zapalniczkę i podpalił. Usłyszała tylko ciche "a jednak zwiędła" siedziała na łóżku i patrzyła jak obiecany niezniszczalny kwiat płonie.





Najchętniej bym uciekła. Nie wiem z kim, nie wiem gdzie; ważne żeby daleko. Jutro chyba jadę do Katowic albo do Sosnowca. Muszę przełamać tą cholerną rutynę, a może to nie jest rutyna tylko przyzwyczajenie. ? Wszystko robię zawsze tak samo. Co dwa dni rano bieg z pieskiem po lesie, potem prysznic. Oglądam TV i siadam pisać kolejny post na moim blogu. Dopiero po południu robię codziennie coś innego ale równie nudnego .. Dlatego jutro nie dodam nowego posta, muszę się oderwać od tego wszystkiego.. 


Buziaki Dżemik ;***

CONVERSATION

39 komentarze:

  1. Po tych pierwszych zdaniach, aż mnie dreszcz przeszedł brrr
    To Twoje słowa, czy jakiś cytat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na demotywatorach kiedyś znalazłam obrazek że starszy pan dał swojej żonie bukiet róż i jedna była sztuczna, po czym powiedział, że przestanie ją kochać gdy ostatnia zwiędnie. Resztę wymyśliłam sama ;)

      Usuń
    2. Ładnie ujęłaś myśl w słowa. Od niedawna zaglądam do Ciebie, ale za każdym razem w poście znajduję jakieś mądre myśli ujęte w piękne słowa :) myślę, że masz duży talent :)

      Usuń
  2. też mi się bardzo podoba jak piszesz.. jest w tym jakaś magia :)
    zazdroszczę ci że możesz oderwać się od tego wszystkiego... ja mam za dużo obowiązków, mnie trzyma za dużo rzeczy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz talent do pisania !! ; )) http://niusiaa.blogspot.com/2012/08/ola-i-sara.html ; *

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne <3
    zapraszam do mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz rękę do takich postów ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. drugiej części pierwszego tekstu nigdy nie czytałam :O wow.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie. Wiesz jak ja kocham twojego bloga.:D
    opowiadanie-1d-boys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. SUPER!
    nowy post u mnie!
    zapraszam do obserwowania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nowa notka ; ) + Zapraszam do mnie ; **

    OdpowiedzUsuń
  10. Znałam tylko kawałek opisu. Sądziłam, że jest przesłodzony. Ten co zobaczyłam u ciebie podoba mi się o wiele bardziej.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://dagsonik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Znałam tylko kawałek tego opisu.. nie znałam dalszej części

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładne zdjęcie i świetny opis :) Nie martw się ja zwykle też robię to samo i mnie nawet popołudnie się nie zmienia , chyba że wyjdę gdzieś z przyjaciółkami , a tak to cały czas to samo :))

    Zapraszam do mnie , mam nadzieję , że dodasz jakiś komentarz ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. też mam ochotę uciec..
    obserwujemy? c:

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny tekst.
    Moje wakacje też nie śą szczególnie ciekawe;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Masz naprawdę fajnego bloga :)
    Świetnie piszesz
    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  16. też tak mam, u mnie konkursik, w wolnej chwili zobacz :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dobrze, że wprowadzasz zmiany. Właściwie u mnie dzień wygląda tak samo. Rano rutyna, po południu zawsze co innego, ale nudnego...

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne opisy! Znowu! heh :)
    (Jakbyś mogła odpisywać u mnie pod notkami, bo ostatnio zadałam Ci pytanie, czy to Twoje wymyślone opisy, czy skądś bierzesz, a jeśli u siebie na blogu odpiszesz to nie widze odpowiedzi. No, a już nie pamiętam pod którą notką pisałam i przeszukuje wszystkie ostatnie. :) )

    OdpowiedzUsuń

Back
to top